Jestem troche zmeczona, gdyz po 15 wrócilam ze szkoly, wyklady po póltorej godziny co prawda nie mecza, ale wybitnie usypiaja. Zwlaszcza rzeczy, które juz wiem.
Tak sie zlozylo, ze z polskiego dzisiaj omawiany byl styl pisania wypracowan, który ja od dawna stosuje, wiec bardzo sie wynudzilam. Wtracilam pare razy zdanie i rysowalam w zeszycie.
Na geografii tez nic specjalnego nie bylo, wiec próbowalam napisac wiersz na konkurs z polskiego .
Ciezko. Nie moge sie zdecydowac, która wersja bylaby lepsza.
Brutalne przedstawienie swiata, czy delikatna odslona smutku ?
Pomyslim.
I jedna *, niezbyt udana koncepcja 'ice' dziewczyny z 'fire' smokiem.
* Dodalam kilka wersji kolorystycznych, nie moglam sie zdecydowac, która jest w miare ok. :)
To tyle na dzisiaj, zostawiam was z tym.
Wróce tutaj z róznymi pomyslami, jak wspominalam wczesniej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz